środa, 7 maja 2014

Klauzule niedozwolone w regulaminie sklepu internetowego!

W ostatnich latach można zauważyć trend samodzielnego pisania regulaminów przez właścicieli lub pracowników e-sklepów. Niestety, nie mając pojęcia o prawie, stosują czasem klauzule niedozwolone i narażają się tym samym na kontrole GIODO.

Klauzule niedozwolone - przykład
Za przykład takiego zapisu posłuży nam czas na zwrot towarów. Część firm nieprawidłowo określa możliwy czas na zwrot towaru. Dla przypomnienia, wynosi on zgodnie z prawem minimum 10 dni, jeśli umowa została zawarta na odległość. Oczywiście, klient musi sam opłacić koszty przesyłki i zwrócić towar w nienaruszonym stanie, lecz dla większości firm takie działania nabywców mogą stanowić pewien problem.

Nie ryzykuj
Chcąc temu zaradzić, zastosowali w regulaminie klauzule niedozwolone, jednocześnie pozornie rozwiązując swój problem. Nie wiedzą, iż konsument ma prawo do zwrotu niezależnie od tego, co napisał sprzedawca. Działania, które opisano powyżej są jednoznacznie nielegalne, a za takie zachowanie właścicielowi e-sklepu może grozić wysoka kara.

Oddaj to w ręce profesjonalistów
Jak temu zapobiec? Jeśli ktoś nie ma wykształcenia prawniczego lub nie interesuje się tym dogłębnie, może popełnić błąd. Warto zwrócić się do kompetentnej osoby czy przedsiębiorstwa zajmującego się pisaniem regulaminów. Usługa nie jest droga i chroni przed ewentualnymi roszczeniami niezadowolonych klientów. Co więcej, oszczędzamy czas i nerwy, bo nie każdy ma wiedzę, lubi pisać i na dodatek wymaga to pewnego nakładu pracy. Klauzule niedozwolone jest łatwo napisać, ale kiedy pojawi się problem prawny, to UoKiK nie będzie miał litości, tak jak każdy urząd czy też stowarzyszenia konsumenckie dla których znajdowanie sklepów zawierających klauzule niedozwolone jest biznesem tylko w celach zarobkowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz